Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi theli z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 14322.00 kilometrów w tym 4633.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 54909 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(18)

Moje rowery

Szoszona 1782 km
Trek 8500 4770 km
Szpec 502 km
Unibike Luxor 15911 km
Santa Cruz Blur LT 2849 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy theli.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.00km
  • Teren 42.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 185 ( 96%)
  • HRavg 158 ( 82%)
  • Kalorie 1834kcal
  • Podjazdy 318m
  • Sprzęt Trek 8500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia Otwock

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 6

Zapowiadało się obiecująco dopóki nie owinąłem się wokół drzewa. Skrzywiona kiera ale przede wszystkim starte jarzmo sztycy i w konsekwencji przesunięte siodło do góry odebrało mi motywację do dalszej walki ;) Dalej ponad 30km telepania się (dosłownie) do mety - w życiu mnie tak nie wytrzęsło na korzeniach. Fullu nadchodź!
Tętno niziuuutko.





Komentarze
theli | 07:42 czwartek, 5 kwietnia 2012 | linkuj Średnio mi to podchodzi w weekend - namnożyło się tyle imprez, że nie ma gdzie tej Szosomani wcisnąć. Poza tym w wolne weekendy planuje robić dłuższe wyjeżdżenia - to w sumie jedyne dni w tygodniu, gdy mam trochę czasu na rower.
roofoos | 06:52 czwartek, 5 kwietnia 2012 | linkuj theli, a szykujesz się troszkę tą szoszoną na szosomanie czy niente?
theli | 20:22 środa, 4 kwietnia 2012 | linkuj Syla: nie na szosie tylko w terenie :) A ręka naprawiła się 1 kwietnia ;)
Roofoos: to nie pech, tym razem mój błąd przy wyprzedzaniu. Nóżka jeszcze nie podaje jak powinna ale się rozkręci (mam nadzieję) ;)
Longer: nie byłem podobno jedynym, który owinął się wokół drzewa :) I tak obyło się małym kosztem - wytarte jarzmo siodła już wymieniłem na solidniejsze.
longer1987 | 19:46 środa, 4 kwietnia 2012 | linkuj Dobrze, że drzewo było w miarę łaskawe. I nie pokazało rogów, w postaci kolców.
roofoos | 19:44 środa, 4 kwietnia 2012 | linkuj Ja pierdykam, widzę, że szczęście ciągnie się za tobą od ubiegłego roku???? Masakra. Ale nóżka widzę podaje :>
SylaNaRowerze | 19:01 środa, 4 kwietnia 2012 | linkuj pojechałeś na maraton MTB na szosie? :D
Cud, że ręki nie złamałeś ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!